
Sprzedawano polskie banki, kolej linową, liczne przedsiębiorstwa produkcyjne, przymierzano się także do sprzedaży polskich lasów państwowych oraz firmy LOT. Rząd Donald Tuska przeprowadził grabież miliardów oszczędności z OFE, bez mrugnięcia okiem. Po za granice Polski wyprowadzono kilkaset miliardów złotych. Tego typu przykładów można by wymieniać wiele, jednak tutaj już nie chodzi o to by się licytować, ale by ukazać dramatyczną sytuację Rzeczpospolitej w czasie rządów Liberałów i posłów PSL.
Blisko osiemdziesiąt procent powierzchni koncesyjnej w Polsce na metale zostało oddane obcemu kapitałowi, powiedział wiceminister środowiska i główny geolog Mariusz Orion Jędrysek. Podkreśla on również, że niektóre koncesje zostały przyznane wbrew interesom państwa, co wzbudza zdziwienie oraz pytanie o poprawność procesu przyznawania koncesji. Osoby zainteresowane tą tematyką wspominają o korupcji oraz wyprzedaży Polskich złóż za czasów koalicji PO-PSL.
Dowiadujemy się również, że wstępne analizy obejmują proces przyznawania koncesji na poszukiwania, niemniej jednak zostały one wydane w taki sposób, że ostatecznie muszą dawać koncesje na eksploatację. Jest rzeczą zadziwiającą, iż niektóre koncesje przyznawano inwestorom z za granicy, po mimo tego, że do przetargu stawały także polskie firmy, które po mimo walki w sądzie przegrywały prawo do otrzymania koncesji, którą notabene przyznawano inwestorom zagranicznym.
,,Niektóre z tych koncesji zostały wydane w mojej opinii w sposób zupełnie sprzeczny z interesem skarbu państwa. Pojedyncze koncesje bardzo proszę, ale wtedy, kiedy zostaną udokumentowane złoża, pokazane, że firma inwestuje, dopiero następne koncesje powinny być wydawane i najlepiej w formie przetargu.’’
Mariusz Orion Jędrysek.
Za przykład najbardziej spornej sprawy, którą Jędrysek nazywa kuriozalną, określa wydaną koncesję na złoże miedzi Bytom Odrzański. W tej sprawie KGHM Polska Miedź walczyła o przyznanie koncesji z kanadyjską spółką Leszno Copper, jednak ostatecznie koncesję otrzymała spółka z Kanady. Zdaniem głównego Polskiego geologa, podobnie w dość dziwny sposób wydano niektóre koncesje w okolicach Olkusza.
,,Chcę, żeby powstała służba geologiczna, będzie ona wydzielona z Państwowego Instytutu Geologicznego, tu nie będzie żadnych zwolnień. Tu chodzi o to, żeby jedni, którzy będą pracowali w służbie, mieli przede wszystkim obowiązki względem państwa, bez stricte obowiązków naukowych, jak konieczność habilitacji.
Natomiast będzie jednostka naukowa dalej taka, jaka jest – Państwowy Instytut Badawczy i Państwowy Instytut Geologiczny (PIG-PIB), który będzie wykonywał zlecenia naukowe dla państwowej służby geologicznej.’’
Mariusz Orion Jędrysek.
Wiceminister Środowiska podkreślił również, że nowo powołana służba będzie: „Tą częścią, która będzie gromadziła, przetwarzała, zdobywała informację geologiczną i powodowała, że państwo w oparciu o tę informację będzie mogło podejmować odpowiednie decyzje”. Jędrysek zapowiedział wprowadzenie licznych zmian w polskim prawie geologicznym. Ponad to skrytykował rząd PO-PSL za działania w dziedzinie gazu łupkowego:
,,Niestety wydano wszystkie koncesje w sposób dowolny, nie zmieniając prawa w odpowiedni sposób, nie powołując organu państwa, który by to nadzorował, czyli polskiej służby geologicznej, co spowodowało, że inwestorzy przestali poszukiwać gazu łupkowego i zaczęli spekulować.’’
Reasumując ten temat wiele osób może odczuwać zdziwienie i zażenowanie w jak łatwy sposób pozbywano się prawa do ojczystych złóż metali. Jeżeli jednak spojrzymy na działania prowadzone przez rząd PO-PSL to wówczas wyprzedaż koncesji na wydobywanie złóż metali na terenie Polski zagranicznym firmom wpisuje się w szeroko zakrojoną agendę wyprzedaży Rzeczpospolitej zagranicznym wpływom.
A więc, sprzedawano polskie banki, kolej linową, liczne przedsiębiorstwa produkcyjne, przymierzano się także do sprzedaży polskich lasów państwowych oraz firmy LOT. Rząd Donald Tuska przeprowadził grabież miliardów oszczędności z OFE, bez mrugnięcia okiem. Po za granice Polski wyprowadzono kilkaset miliardów złotych. Tego typu przykładów można by wymieniać wiele, jednak tutaj już nie chodzi o to by się licytować, ale by ukazać dramatyczną sytuację Rzeczpospolitej w czasie rządów Liberałów i posłów PSL.
Autor. Zespół salon-informacyjny.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Fot. youtube.com
https://www.youtube.com/watch?v=RgyvxWgq7TA
” Kamerdyner a nie zaden Sturmbahnführer ”
– Wrzuciłeś, Tußku, den Brief do skrzynki, jak ci polecilam ?
– Brief, Frau Merkel ? Brief ? Wrzuciłem, Frau Kanzler miła !
– Nie kłamiesz, Donku ? Lepiej przyznaj się, meine Kochanie !
– Jak Frau kocham, liebe Angela, że nie kłamię !
– Du dummes Schwein ! Sofort sagen po dobroci !!!
– Dummes Schwein ? Unmöglich, ja stary Volksdeutsch
jak mein Herr Vater, proszę Frau Merkel cioci !
– Herr Putin czeka na ten Brief, więc daj mi słowo !
– No, słowo daję ! I pamiętam szczegółowo:
Brief byl do Putina Wladimira,
A skrzynka gelb cala byla,
A koperta…no, taka… tego…
Nic takiego nadzwyczajnego,
A na kopercie – nazwisko
I Moskwa… i ta ulica z numerem,
I pamiętam wszystko:
Że znaczek był z Herr Hitlerem ,
Jak ten Brief do skrzynki wrzucalem,
To sie z wrazenia az posralem,
I jeden maly berlinski peдal też wrzucał,
Stekal i jeczal kiedy go partner podrzucal.
I jechała Taxi i Audi z Mercedesem
Araby koze prowadzily i wozek z sedesem ,
I szły jakieś stare trzy szwabskie lesbijki,
Jak wrzucałem ten Brief do tej skrzynki
Frau Merkel na Tuska nakrzyczala,
walila w morde i rekami machala:
– Du polnischer Idiot aus Danzig !
Der Brief byl do mojego Herra Schrödera,
a nie do ruskiego sehr schön kawalera 🙂
P.S.
Polskie slowo „kamerdyner” pochodzi od niemieckiego
„Kammer – Diener” – w doslownym tlumaczeniu „sluga izbowy” czyli taka meska pokojowka.
Autor: Быдлошевский Л.З. – wielojezyczny prawoslawny publicysta bialoruski na podstawie wiersza zydowskiego poety polskojezycznego.