
W latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku, Stany Zjednoczone wprowadziły szczepionkę przeciw świńskiej grypie, która została podana około czterdziestu pięciu milionom ludzi w ciągu dziesięciu tygodni. Z czasem okazało się, że jedna na sto tysięcy zaszczepionych osób cierpiała z powodu działań niepożądanych obejmujących zespół Guillain-Barré, a kolejne pięćdziesiąt trzy osoby zmarły.
„Oczywiście potrzebujemy szczepionki, która będzie skutecznie działała w wyższym przedziale wiekowym, ponieważ te osoby są najbardziej narażone na ryzyko powikłań. Szczepionka musi działać u osób starszych, jednak mimo to wystąpią skutki uboczne. Dlatego jeśli mamy około 1 na 10 000 przypadków tego typu skutków ubocznych, to minimum 700 000 ludzi będzie cierpieć z tego powodu w samej Ameryce”.
Bill Gates.
W dążeniu do opracowania jednej, dwóch, a nawet siedmiu różnych szczepionek, przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2 wywołującemu chorobę COVID-19, Bill Gates otwarcie przyznał, że w samych Stanach Zjednoczonych ponad 700 000 osób może ulec bliżej, nieokreślonym powikłaniom a nawet umrzeć na skutek występujących powikłań. Zatem, czy to nie interesujące, że Bill Gates tak mocno naciska na szczepionkę?
Nie ma mowy o lekarstwie, o badaniach nad lekarstwem, dla tego człowieka i jego otoczenia liczy się tylko i wyłącznie szczepionka, która, jak sam przyznaje, poważnie zagrozi ponad 700 000 osób, jednocześnie stwierdzając, że nie można jej będzie nie przyjąć. I teraz zadajemy pytane: dlaczego, u licha, ktokolwiek miałby chcieć wziąć szczepionkę od rzecznika kontroli ludności Billa Gatesa, popierającego regulowaną depopulację ludzkości. Całkowite szaleństwo.
Drodzy Czytelnicy, współzałożyciel i wybitny eugenik Microsoftu Bill Gates, był w ostatnich dniach bardziej niż kiedykolwiek wcześniej szczery w kwestii swojego paranoicznego pragnienia zaszczepienia całej populacji ludzkości, a w obecnym przypadku szerzącego się koronawirusa, nalega by nastąpiło to jak najszybciej. Co to oznacza? Otóż istnieje duże ryzyko, że o wiele więcej osób umrze na skutek szczepionki niż samego koronawirusa.
Gates przemawiając w stacji CNBC, przyznał, że aby szczepionki „działały” u najbardziej wrażliwych grup, to muszą one być okupione w pewnym sensie za wysoką cenę. A ta wysoka cena oznacza, że niektórzy ludzie zostaną ranni lub zabici. Podczas tego samego wywiadu Bill Gates przyznał, że szczepionki przeciw grypie są prawie bezużyteczne u osób starszych, chociaż seniorzy rzekomo wysokiego ryzyka są zmuszani do corocznego szczepienia przeciwko grypie.
„Skuteczność szczepionek u osób starszych jest zawsze ogromnym wyzwaniem. Okazuje się, że szczepionka przeciw grypie nie jest tak skuteczna u osób starszych. I w tej właściwej decyzji, »no dobra, dajmy szczepionkę całemu światu«, rządy będą musiały być mocno zaangażowane, ponieważ będzie istniało duże ryzyko powikłań a zatem i strat lub odszkodowań.”
Bill Gates.
Przy tej okazji nadmienię tylko, że niedawno odbyłem rozmowę z przyjacielem, który jest już w podeszłym wieku. Rozmowa dotyczyła szczepień i mimowolnie padła bardzo interesująca informacja. Otóż mój przyjaciel wyznał, że w całym swoim życiu tylko raz chorował na grypę i było to w roku, w którym zaszczepił się przeciwko grypie, a dokładnie miesiąc po szczepieniu. Czy to przypadek? Z pewnością nie jest to przypadek.
W swojej własnej analizie Martin Armstrong z Armstrong Economics zebrał dane i stwierdził, że liczba zgonów na całym świecie przypisywanych koronawirusowi z Wuhan (SARS-CoV-2) blednie w porównaniu z liczbą osób, które zostaną ranne lub zabite szczepionkami przeciwko koronawirusowi z Wuhan, opartymi na koncepcji Gatesa. Nawiasem mówiąc, eksperymenty ze szczepionkami, takie jak te, które Gates chce obecnie zaaplikować całej populacji były już wcześniej próbowane, jednak na mniejszą skalę.
W latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku, Stany Zjednoczone wprowadziły szczepionkę przeciw świńskiej grypie, która została podana około czterdziestu pięciu milionom ludzi w ciągu dziesięciu tygodni. Z czasem okazało się, że jedna na sto tysięcy zaszczepionych osób cierpiała z powodu działań niepożądanych obejmujących zespół Guillain-Barré, a kolejne pięćdziesiąt trzy osoby zmarły.
Autor. Zespół salon-informacyjny.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Fot. en.wikimedia.org
No to to pieknie jak w usa tyle to na swiecie okolo 21 000 000 miliona ludzi
Niech się sam pierwszy zaszczepi ten depopulant. Ja chętnie popatrzę jak zdycha id własnej szczepionki
Niech pan Gates najpierw sam się zaszczepi wszystkimi tymi szczepionkami,dając tym dobry przykład dobrowolnego samobójcy,a niech nie zaleca czy nawet zmusza do poddania się temu samobójstwu!!! Trzeba mieć całkowicie poplątany i znieprawiony rozum,aby zmuszać kogokolwiek do samobójstwa!!!Panu Gatesowi nadmiar pieniędzy kompletnie znieprawił sumienie i zatracił poczucie dobra i zła!Oj,Diabeł bardzo cieszy się z pana Gatesa,bo Diabeł jest naczelnym zabójcą świata!Gdyby pan Gates przeznaczył swoje niezliczone miliardy dolarów na chleb dla głodujących to byłby prawdziwym dobroczyńcą ludzkości.Niech zatem przestanie być ZŁOCZYŃCĄ I MORDERCĄ LUDZKOŚCI.NIECH OBUDZI SIĘ W NIM PRAWE SUMIENIE!!!Tego Mu życzę póki on żyje!
hehehe, szczepionka ktora zabije wiecej ludzi niz choroba 😀